Były chłopak
Miesiąc temu rozstałam się z chłopakiem, ale wciąż go kocham jednak wiem ze to już nie to samo co kiedyś. staram się z nim utrzymywać zdrowe nawet przyjacielskie relacje, ale poznałam parę miesięcy temu chłopaka. wcześniej byliśmy tylko znajomymi. był prawie trzy lata z inna dziewczyna i wiem ze bardzo cierpiał. teraz nawzajem się wspieramy i on i ja wiemy, ze między nami da się wyczuć chemię. dzisiaj miałam dziwny sen jednak tylko nie wielka jego część zapamiętałam :c mianowicie śniło mi się ze w taką dość intensywny, słoneczny, ale chłodny jesienny dzień jechałam autobusem. pp czym znalazłam się e jakimś zamku miał masę narodowych zdobień, ale nie widziałam go w całości tylko jakieś nie wielkie elementy jak skrawek ściany itd. zobaczyłam tam nie wielką grupę ludzi. stali z boku za winklem budynku. dostrzegłam tam była chłopaka, z którym się obecnie spotykam oraz mojego byłego. nie pamiętam co mi się stało ale przez chwile lezalam na ziemi a ona skakała prze beczkę piwa albo wyglądała za niej. po czym znalazłam się z moim bylym w jakimś domu rozmawialiśmy jednak na rozmowie się nie skończyło..w trakcie gry wstępnej doszedł. spojrzałem na na podłogę gdzie widziałam spore plamy spermy. czułam się dziwnie jednak z drugiej strony nie robiło to na mnie większego wrażenia. po czym znalazłam się u chłopaka z którym hmm kręce. byliśmy u niego w mieszkaniu i nagle. kolejna rzecza która pamiętam to to, że jechałam ze swoim byłym samochodem. wszystko przez chwile działo się w zwolnionym tempie. kątem oka zobaczyłam tego chłopaka jak zjechał ze schodów na desce ubrany cały na czarno. jednym kolorem był jaki zapamiętałam był żółty daszek na czapce i logo batmana. po czym zwróciłam uwagę na mojego byłego, który agresywnie wysiada w jego stronę i strzelił do niego. wybiegłam z samochodu. zaczęłam go obejmować: najpierw powiedział że mnie uwielbia a później że kocha. po czym wstał i stanął obok mojego byłego i rozumialam że chcieli się o czymś przekonać i to ukartowali. znalazłam się w mieszkaniu tego chłopaka. smakowałam rzeczy i zapytałam dlaczego tak powiedział że chcieli mi cos udowodnić i ze nic nie zmienia to ze wybrałam jego, ze on chce wszystko przemyślec. wyszłam z bramy było bardzo ciepło masę żywych kolorów, świeciło słońce. zobaczyłam go z jakimś kolega i dziewczyna podeszłam do niego, a on chciał chwycić tamta dziewczynę za rękę. rozdzielilam ich dłonie i bardzo mocno chwycilam jego reke. spojrzał na mnie i powiedział -\”widzisz ja nawet nie wiem kiedy flirtuje\”. odprowadzil mnie na pociąg staraliśmy na takim pustym peronie na środku pola przy takiej mocno czerwonej wiacie. przyjechał pociąg wsiadlam do niego. wnętrze było wyłożone taka ciemno purpurowa tkaniną ze złotym dodatkami takimi jak karnisze, rurki. usiadłam z tył. siedziały tam trzy kobity u taka mala dziewczynka. dziewczynkę widziałam wyraźnie pierwsza kobieta była dla mnie prawie nie widoczna, druga była bardzo wyraźna natomiast trzecia siedziała do mnie tyłem. każda miala woreczek z cukierki i czestowaly ta mala. w mojej ręce też się pojawił jeden. czekoladowo- karmelowy. spojrzałem na dziewczynkę ona na mnie tez ale szybko opuściła głowę i patrzyła na cukierki. spojrzałam na drugą kobietę i miałam wrażenie jakby jej 70-letni wzrok mnie uwiezil. po tym obudził mnie telefon.
autor: Dreamer