Ciąża

Dzisiejszej nocy śnił mi się naprawdę dziwny sen, nigdy wcześniej nie opisywałam moich snów, ale był on tak fascynujący tajemniczy, że nie mogę o nim zapomnieć a najgorsze jest to, że nie wiem jak go zinterpretować.
Sen już zaczął się dość dziwnie ponieważ nie znałam początku całej historii w nim zawartej.
Byłam w szkole, normalnie chodziłam na lekcje, ale coś było nie tak… Ja byłam w ciąży! Od razu dodam iż mam 14 lat i taka sytuacja była dość zaskakująca. Mój brzuch wyglądał na około 6-7 miesiąc, w szkole nikt się ze mnie nie śmiał, a wręcz przeciwnie – wszyscy byli bardzo życzliwi, pomagali mi nosić książki i nawet nauczyciele dawali mi spokój. Było naprawdę miło, ale doszłam do wniosku, że powinnam raczej odpoczywać zwłaszcza dlatego, że bardzo bolało mnie ciało więc przestałam uczęszczać do szkoły. Relaksowałam się w domu przez parę dni, aż zaprosiła mnie do siebie na noc koleżanka. Spałyśmy razem na jednym dużym łóżku, ona szybko zasnęła podobnie jak ja, lecz obudziłam się w nocy z bólu bolał mnie brzuch… Dotykałam i głaskałam go czując pod palcami energiczne ruchy dziecka. Byłam szczęśliwa jednak nie mogłam zasnąć i kręciłam się po mieszkaniu. Nagle akcja się przeniosła było cicho jednak rozmawiałam z koleżankami o porodzie, one dawały mi prezenciki dla dziecka a mnie zakręciła się łza w oku ze wzruszenia, że niedługo będę matką.
Akcja znów się przeniosła tym razem była smutna i samotna, to wszystko przez to, że mój najlepszy przyjaciel mnie opuścił. Odkąd się dowiedział o ciąży nie odzywał się do i mnie znienawidził – nie wiedziałam kompletnie czemu, było mi bardzo przykro.
Nagle poczułam ból i ciepłą krew spływającą po moich nogach, poroniłam…
Kiedy się obudziłam odruchowo położyłam rękę na brzuchu lecz nic nie poczułam…
autor: Darusia