Miałem przedziwny sen

wtorek, marzec 22nd, 2011 Brak odpowiedzi

Miałem przedziwny sen

W dniu moich urodzin miałem przedziwny sen.
Otóż znajdowałem się w którymś z warszawskich przeszklonych wieżowców, biorąc pod uwagę wystrój wnętrza zdecydowanie w jakimś biurze, na czarnym fotelu przy oknie siedziała zrozpaczona Doda (sic), która na wpół szlochającym, na wpół pełnym wyrzutu tonem skarżyła mi się, że cytuję: „Nie chce już być tylko dupą.” Zacząłem ją pocieszać i zaproponowałem kawę, ona do mnie że mam jej przynieść cappuccino, na co ja, że nie ma sprawy – przyniosę, tylko niech się uspokoi. Wyszedłem z tego pomieszczenia a gdy po chwili wróciłem z kawą przy stole pośrodku tegoż samego biurowego pomieszczenia  siedział Tomek Karolak chwalący się Dodzie jakimś srebrnym HTC. Co chwila powtarzał – niezła zabawka. Przywitał się ze mną, jak ze starym kumplem i zaczął się dopytywać co z tą całą Dorotą R. bo jak wszedł to ryczała.
Chwilę potem zasugerował wyjście w miasto, co też zrobiliśmy i sen mi się urwał…
Dręczy mnie co też takie coś może oznaczać, może ktoś by to zinterpretował?

Pozdrawiam ciepło

Łukasz

autor: elwood_xp

Dodaj komentarz

Musisz być zalogowany by komentować.