Zmarły tata
Wczoraj 28.08.2010 śnił mi się mój zmarły tata ktry nie żyje już 5 lat. Śniło mi sie ze byłam na jego pogrzebie i że gdy leżał na cmentarzu z otwartą trumną to podeszłam do niego złapałam go za reke i zaczełam płakać po chwili tata dotykał mnie za reke <leciuto uderzaj palcami w dłoń> czuła to i powiedziałam wszystkim ze tata zyje zawołałam sowją babcie która ucieszła sie ze jej syn żyje gdy podeszłą do taty i złapała go za reke to spojrzała na mnie i powiedziała ” dziecko tata nie żyje już nie ma go z nami ” a jak ja go dotykałam to czułam ze on mnie dotyka i miałąm wrazenie jaby naprawde żył ale był odużony jakimiś lekarstwami jedyn słowem miałam wrazenie jakby zył i wszystko słyszał ale nie mógł wstać.. krzyczałam do babci zeby podeszłą bo czuje ze tata zyje a ona powtarzała na okrągło to samo… w pewnym momencie tak płakałąm ze brakowało mi tchu.. i pocowali tate w śnie zywego..Gdy rano sie obudziłam dziwnie sie czułammiałąm jakąś dziwną potrzebe cieżko mi ją opisać.. pomocy..;(
autor: doma_122