Martwy koń

sobota, styczeń 15th, 2011 Brak odpowiedzi

Martwy koń

Nie pamiętam kiedy mi się to śniło…

Jeździłam konno z koleżanką i nagle zaczął padać deszcz. Ona się wróciła, a ja pojechałam dalej. Na polnej drodze mój koń się poślizgnął i upadł. Jak wstałam to leżał nieżywy w kałuży krwi, dookoła pełno błota,ja zaczęłam krzyczeć i płakać, była burza, później zaczęło świecić słońce, znalazł mnie jakis facet i mój tata

autor: xxjusti15

Dodaj komentarz

Musisz być zalogowany by komentować.