Kilka dni temu miałem bardzo dziwny sen. Śniło mi się, że przypadkowo spotkałem na ulicy swoją byłą dziewczynę. Rozmawialiśmy przez chwilę, a później zaproponowała, abyśmy poszli do jej domu.
Po krótkiej chwili znaleźliśmy się w jej pokoju, a ona zaczęła mnie całować coraz bardziej namiętnie. Nagle się obudziłem i zdałem sobie sprawę, że to tylko nocne marzenie. Bardzo mnie zdziwił ten sen, kompletnie nie wiedziałem co może oznaczać. Rozstanie z moją, byłą już dziewczyną to odległa historia, a tu nagle coś takiego. Wziąłem do ręki sennik i postanowiłem sprawić znaczenie snu. Według niego była dziewczyna oznacza, że tęsknię za nią i chcę się z nią spotkać. Całowanie się z nią natomiast znaczyło wzajemną miłość. Bardzo się zdziwiłem, rozstaliśmy się bowiem po bardzo długiej i bolesnej kłótni, a tu nagle śni mi się coś takiego i sam nie wiem co to wszystko miało znaczyć. Czy zaufać sennikowi, zadzwonić do niej  i poprosić o spotkanie czy puścić sen w niepamięć i żyć dalej? Naprawdę nie wiem co mam zrobić, to będzie bardzo trudna decyzja.